Na początku treningu biegowego też odczuwałem ból mięśni między górną powierzchnią stopy i piszczelem. Do tego stopnia, że miałem trudności z rozpoczęciem chodzenia. Zarzuciłem bieganie na jakiś czas, przerzuciłem się na rower i dziś prowadząc trening mieszany nic mi nie dolega. To chyba problem wytrenowania, do biegu powracałem naprawdę powoli, najpierw po 3 km, potem 5, dziś już spokojnie biegam dłuższe dystanse. Chyba trzeba czasu i cierpliwości. Nie stosuje jakiś specjalnych butów do biegu, takie zwykłe, sportowe z Deichmana.

MartinTcV
Witam,
Ostatnio podczas biegu pojawia się ból w okolicy piszczeli po zewnętrznych stronach. Nie wiem co może być tego przyczyną. Ból nasila się przy podbiegu pod górkę. Myślałem, że to wina złej rozgrzewki. Ale dzisiaj rozgrzałem te części według jakiegoś poradnika znalezionego w Internecie. Było tam np. chodzenie na palcach z piętami skierowanymi do wewnątrz i na zewnątrz i analogicznie na piętach, do tego wspięcia na palce itp.. Myślałem, że będzie ok, ale się zdziwiłem. Chciałem przebiec 10km, a przebiegłem 4km i to w bardzo słabym tempie, bo myślałem, że to zbyt szybki bieg może również powodować ten ból. Po biegu przyszedłem do domu i czułem, że mięśnie są napięte, jak po dobrym treningu na siłowni Teraz już ustało i nic nie czuć. Biegam już regularnie od ponad miesiąca i na ostatnich 2-3 treningach pojawił się ten ból, nie jest to ból nie wiadomo jaki, bo idzie z nim biegać, ale chyba nie ma sensu.
Może to być też wina butów, ale już trochę w nich biegam i prędzej tego nie było (może lekki ból się pojawił ze 2 razy z powodu braku rozgrzewki), buty są z LIDL'a, więc czego można oczekiwać
Planuję teraz zakup nowych butów, ale nie wiem czy to pomoże, jeszcze jutro zrobię sobie trening i jak będzie ból to chyba sobie zrobię do nowego roku przerwę…

Jakieś rady?

Poczytaj tutaj - http://fizjoplaner.pl/a31/Shin-Splints.html i może znajdziesz podłoże swoich dolegliwości. Ten artykuł to naprawę fachowe źródło informacji, więc polecam.

Proponuję na początek zmniejszyć intensywność treningów. Problem z bólem piszczeli miała także Justyna Kowalczyk, u niej przyczyną z tego co pamiętam była zbyt duża tkanka mięśniowa. Myślę, że bez wizyty u specjalisty się nie obędzie. Możesz spróbować jakiś preparatów na bóle stawów mięśni, itp. w tej chwili na rynku jest ich multum. Znajomy ostatnio zakupił na ból stawów kolanowych produkt OSTECALCIUM firmy ALE i był zadowolony efektami.

Też miałem ten sam problem, to samo miejsce, możliwości są dwie, albo zła technika biegu albo nieodpowiednie buty. W moim przypadku wystarczyło zmienić buty i wszystko minęło. Jakbyś szukał dobrych jakościowo butów to bierz New Balance, a jeżeli wiesz, że masz np stopę pronującą to wyszukaj na stronce dokładnie buty dla osób z pronacją, bo to też zmienia trochę postać rzeczy