Ja szczerze powiedziawszy jestem na diecie, chociaż tak stricte się jej nie trzymam.
Po pierwsze biegam wieczorami,więc nie wcześniej niż 2h i nie później niż 3h od obiadu wychodzę na trening.
(spróbowałam kiedyś po 30min przerwie i to było jedno z moich najgorszych doświadczeń, naprawdę nie polecam...)
Jem od 5 do 6 posiłków dziennie, w odstępach nie większych niż 3 godziny (nie wliczając treningu).
Taki przykładowy jadłospis choćby z dzisiaj :
Śniadanie 8.
-chleb żytni + łyżka almette + rukkola + pomidor
IIŚn 11.
-jabłko
IIIŚn 13.
-chleb żytni + łyżka chrzanu + szynka wędzona (2plastry)
Obiad 15.
-miska zupy pomidorowej + 2 kromki chleba
Podwieczorek 19.
- 100g szparagów podsmażonych z czosnkiem na maśle klarowanym + ok.80 g białej parzonej kiełbasy
Kolacja 21:30(późno chodzę spać
- jabłko
Podsumowując głodna nie chodzę, potrzebne składniki dostarczam i tłuszczyk tracę.