Heh ja niedawno miałem kolizję z wrotkarką ... przeżyła chociaż odbiła się jak piłeczka ping pongowa :>
Wiadomo, że w zegarku przydało by się to co wymieniłem. A za 2 miesiące okaże się, że interwał oparty na odległości byłby super rozwiązaniem tak jak i wyświetlenie prędkości z jaką biegniemy. Tym oto tropem doszedłem do używanych polarów, czujników inercyjnych, footpodów, itp. Głębsze przemyślenia nasunęły mi wizję obwieszania się dodatkowym sprzętem. Dodatkowo każdy taki czujniczek polara to spore przepłacanie. Czyli kupię se używany pulsometr polara na alledrogo za 300PLN ale koszt czujników to 2gie tyle. Miarę goryczy przelało video - instrukcja obsługi jak przytwierdzić czujnik polar do buta. Rozsznurować, przewlec sznurówki przez uchwyt... sparować ... niewygodne. Mam kilka par butów których używam w zależności od nastroju
Można też kupić bodajże Sigma 14.11 która nie wymaga dodatkowych czujników ale nie ma np interwałów a opinie co do jej dokładności są raczej negatywne, jest to koszt około 500PLN!
Obliczyłem dokładnie. Próg wejścia w sprzęt który spełni oczekiwania na dłużej to ponad 500PLN. Jeśli wiadomo, że się będzie biegało przez następne 2 lata to spokojnie tyle można zainwestować. Przy kalkulacji odpowiedni GPS z akumulatorkiem wygrywa. Wiem, że akumulatorek trzeba ładować kilka razy w tygodniu ale pod względem wygody jednak wygrywa. Bierzemy 1 urządzenie, nie musimy rozsznurowywać czy też kupować specjalnych butów.
Może i racja z tym moim uprzedzeniem i demonizowaniem akumulatorów - powinienem się otrząsnąć. Już dawno temu widziałem pozytywną recke Kalenji GPS 300W na bieganie.pl. Wiem co to Garmin, znam jakość ich produktów ale w tym przypadku uważam, że warto zaryzykować w to tańsze rozwiązanie. Garmin jest dużo, dużo droższy. Wsadzam 50% aby otrzymać produkt funkcjonalny w 98%. Jednak wiem, że do Genoaute nie możemy sobie dokupić czujnika kadencji, footpoda - ale ja tego nie chce

. Wyższa półka cenowa to już GPSy bardzo szybko odświeżające prędkość chwilową - ale to mi nie potrzebne.
Jakoś tak entuzjastycznie się nastawiłem i teraz skupiam się na:
- interwałach czasowych, odległościowych
- międzyczasach ba nawet na wyścigach samego ze sobą, ja kontra mój najlepszy gpx na danej trasie
- pulsometrze
- jeździe po ścieżce gpx na rowerze, wycieczkach górskich w lesie itp
Ta wizja przekonała mnie do upgrede z mojego bardzo dobrego aczkolwiek podstawowego pulsometru Kalenji CW-300 do tego Geonaute OnMove 700 z Decathlonu.
Dzięki Mateo za przekonanie mnie do baterii i Dzięki Kwiat za przypomnienie o Decathlonie
Pozdrawiam