gatto_nero
Gres przeanalizowałem segment czujników inercyjnych. Dla mnie jednak jest to złym rozwiązaniem bo chciałbym logować swoje położenie na mapie, dzięki temu mogę wracać do danych historycznych lub ścigać się ze znajomymi Beuer jest super ale do niego musiałbym zabierać smartfona który sobie nie poradzi z deszczem tak dobrze jak GeONaute onMove 700 którego już kupiłem i przetestowałem. Zamierzam porobić fotki i przesłać swoje spostrzeżenia na temat tego sprzętu w ciągu killku tygodni dla innych niezdecydowanych. Jak narazie jestem zadowolony i biegam w deszczowe dni

A sprawdzałeś może Nike Sportswatch? Wydaje mi się, że całkiem dobrze pasuje do Twoich wymagań, bo np. baterię ładuje się przez USB i jest pulsometr. Nie jestem pewien co do interwałów, bo nie mogę znaleźć tej informacji w opisie na stronie sklepu: http://www.nawigacja-samochodowa.com.pl/content/page/pl/menu/fitness/fitnesslisting.html [nawigacja-samochodowa.com.pl] ale też przyznam, że nie szukałem poza tym jakoś dokładnie, a pomyślałem, że może ten zegarek Cię zainteresuje.

Witam upłynęło nieco wody. Geonaute OnMove zdołałem rozwalić w 2 miesiące Podsumowując bardzo fajny zegarek GPS gdyby nie problem z jego trwałością - możliwe, że trafiłem na felerną sztukę lub, ze producent nie obliczył go na upadki rowerowe

Jako, że już zapoznałem się z niedoskonałościami technologii GPS zakupiłem pulsometr o zupełnie innej filozofii u innego producenta.

Polar Polar cs300x wraz z czujnikiem S1 co umożliwia mi pomiar prędkości chwilowej i dystansu z błędem pomiarowym kilka %.

Obecny pulsometr mógłbym określić jako "bardziej wytrawny sprzęt treningowy". W porównaniu do geonaute filozofia przedstawiania i dostarczania informacji na temat treningu jest bardzo szczegółowa. W porównaniu do geonaute pulsometr wydaje mi się dokładniejszy w pomiarze pulsu. Wyższość geonaute dotyczyła w łatwości definiowania treningów interwałowych w cs300x są nieco większe ograniczenia. Jednak te ograniczenia wydają się na tyle rozsądne, że prawdopodobnie wystarczą mi do 99% treningów. Jeśli chodzi o pomiar z czujnika prędkości błąd dla mnie jest do zaakceptowania. Technologia GPS niestety wymuszała utratę czasu na analizowanie mapek zamiast stref tętna w których biegam. Jak na razie pobiegam z Polarem i spróbuję podnieść swoją wydolność i pobić nowe rekordy.

Polecam oba pulsometry w zależności od potrzeb. Jednak proszę brać pod uwagę że pomiar pulsu i sam pasek bardziej porządne w Polarze.

A używa ktoś może Keymaze 700 QUECHUA? Tu link:LINK [decathlon.pl]Ktoś może coś więcej powiedzieć na temat tego komputerka?